Schody, schodki
Trochę pochodziliśmy po betonie zanim doczekaliśmy się schodów. Chociaż po betonie to błedne stwierdzenie, ponieważ wspaniałomyślny teściu wyposażył nas w linoleum w kolorze dąb miodowy 😜 pięknie docięty i umocowany na każdym stopniu, tak by się "nie nosiło" Tak, ja też ubolewam nad tym, że nie mam zdjęć tego cuda.
Ale już jakiś czas z nami są. Robione przez miejscowego stolarza, który brał nauki u samego Marchewki (kto z Dolnego Śląska ten pewnie wie o kim mowa, chociaż znany on jest również poza regionem). Schody posiadają stopnice z drewna dębowego, a podstopnice to płyta mdf malowana na biało. Nie robiliśmy podstopnic tynkowanych, ponieważ są mało praktyczne, przy myciu schodów zapewne po pewnym czasie byłoby widać na nich ciemne ślady od mokrego mopa. Niektórzy odradzali nam białe podstopnice ze względu na to, iż jak się będzie chodzić to będzie się uderzać butami i będą czarne ślady...ale kto chodzi w butach po domu? 😉 więc zrobiliśmy takie jak nam się podobały.